29 listopada w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie odbyła się szkolna prezentacja kultury ludowej EtnoShow. Dwanaście szkół z całej Polski zostało zaproszonych do Warszawy, by wymienić się doświadczeniami i pochwalić się efektami prac w projektach.
Ogromnym wyróżnieniem dla naszego koła historycznego było zaproszenie również nas na prezentację. Uważamy to za szczególne osiągnięcie, gdyż tegoroczny projekt realizowało około 100 szkół. Zaprezentowaliśmy się wśród dwunastu najciekawszych projektów w całej Polsce.
Na prezentowanym stoisku zgromadziliśmy przedmioty codziennego użytku na wsi w lubawskiej chałupce. Odwiedzających częstowaliśmy pajdą chleba ze smalcem, berebuchem, wyrobami wędliniarskimi. W tym temacie stoisko cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, zdobyło bardzo wysoką ocenę w postaci kolejki, która ustawiła się po nasze regionalne przekaski, bo takie smaczne i niespotykane.
Ekspertkami które wysoko oceniły nasze osiągnięcia były:
· Katarzyna Linder z Międzynarodowego Centrum Kultury i Sztuki,
· Natalia Jabłońska ze Stowarzyszenia Pracownia Etnograficzna.
W części artystycznej targów nie zabrakło przyśpiewek, tańców ludowych. Z ogromnym zainteresowaniem wysłuchano listu w gwarze lubawskiej, który został napisany przez dziewczynę. Pisze ona w rajby , bo nie rośnie do kija tylko do chłopaka.
To był dzień pełen wrażeń. W wigilię święta św. Andrzeja każdy mógł wysłuchać historii tradycji andrzejowych i przy pomocy rozmaitych wróżb poznać swoją przyszłość.
Prezentację przygotowali mali historycy pracujący w kole historycznym, uczniowie z klas V-VI. Osiągnięcia zaprezentowali: Wiktor Wyralski, Szymon Lewicki, Justyna Zabłotna, Karolina Jabłońska. Należy podkreślić duże zaangażowanie nie tylko uczniów, ale całych rodzin, które wspierały nasze działania. Rada Rodziców dofinansowała przejazd uczniów na prezentację, a przewodnicząca pani Mieczysława Kwiatkowska poświęciła swój dzień na wyjazd razem z nami na targi projektów i bardzo zaangażowała się w pracę naszego stoiska.
Już prawie tradycją naszych wyjazdów na targi projektów stało się, że pan Jarek swój tydzień pracy dostosowuje do naszego wyjazdu i od rana wiózł nas do stolicy. Wieczorem gdy, już jesteśmy zmęczeni całym dniem i wygodnie zasiadamy w fotelach auta, on bezpiecznie odwozi nas do domu.
Wszystkim, którzy wspierali nas w tym przedsięwzięciu serdecznie dziękujemy.
Urszula Wachowiacz
SP w Radomnie